niedziela, 31 sierpnia 2014

Kto ma najdłuższego penisa na świecie?

Wiem, że poważnego tekstu, na poważnym blogu nie powinno rozpoczynać się od przeprosin i przyznania się, że od dawna nic nowego nie zostało napisane. Na szczęście z powagą poniższego tekstu będzie różnie, dlatego spokojnie mogę przeprosić wszystkich, że od dawna na blogu była cisza i posucha. Nie będę na siłę obiecywał, ze od dzisiaj teksty będą pojawiały się co dwa dni, ale postaram się o częstsze publikacje.
Poniższy tekst odkryciem roku nie będzie. Podobne teksty pojawiły się w wielu różnych miejscach, ale jak na ponowny rozruch świeżo naoliwionej maszyny, trzeba pamiętać, że nie wolno zaczynać zbyt gwałtowanie, żeby wszystkie trybiki i dźwignie mogły mieć czas na dopasowanie się na nowo do siebie. Obok tekstu (z prawej) znajduje się ankieta którą proszę Was, abyście wypełnili. Dotyczy ona tematu przyszłego artykułu, który będzie zdecydowanie poważniejszy niż dzisiejszy, dlatego dziś pozwoliłem sobie na trochę luzu.
A w dzisiejszym tekście będzie trochę swawoli- kto ma najdłuższego penisa na świecie?  

Pytanie o to kto ma najdłuższego penisa na świecie jest dość kłopotliwe i domyślam się, że w znacznej części czytelników temat ten może wzbudzić niechęć, oraz niesmak- jak można porównywać się do innych mężczyzn, a jeszcze gorzej- do zwierząt? Niestety panowie, jeśli chodzi właśnie o świat zwierząt, wypadamy bardzo mizernie. Oczywiście, aby porównywać coś do czegoś, trzeba mieć odpowiednią skalę. Sama „długość” nie świadczy o niczym- w takim wypadku zdecydowanie przegrywamy ze słoniem, ale spokojnie wygrywamy z psem. W miarę wiarygodną skalą będzie stosunek długości penisa do wysokości ciała. Oczywiście ta miara również nie jest idealna, ale można dzięki niej pokazać jak długi jest penis w porównaniu do reszty ciała, a dzięki uzyskanemu stosunkowi można porównywać wyniki z przedstawicielami różnych gatunków.

Niestety z przykrością trzeba stwierdzić, że nie ma jednoznacznych danych dotyczących „średniej ludzkiej” długości przyrodzenia, a kolejną trudnością jest to, że średnia długości dla mężczyzn różnych narodowości jest różna. Problem w jednoznacznym określeniu długości penisa pojawia się już w momencie "pomiarów"... no bo jak zmierzyć, żeby było dobrze? Problemy te są bardzo widoczne w badaniach różnych naukowców, z których jedni biorą pomiary "od spodu" penisa, inni tylko jego grzbietu. Wersji wiele, stąd i wyniki są różne. 

Ponieważ mieszkamy w Polsce, będę opierał się dla wyników dotyczących naszego podwórka i drodzy panowie- statystyki są bezlitosne, ale średnia długości przeciętnego polskiego mężczyzny wynosi 14,3cm. Oczywiście potrzebujemy również średni wzrost- w Polsce jest to około 175cm (na 2001 rok- dziś pewnie będzie lekko wyższy, ale taka dokładność wystarczy). Teraz, aby uzyskać stosunek długości penisa do długości ciała, wystarczy podzielić 14,3 na 175. Wynik to 0,08. Uznajmy więc, że dla przeciętnego mężczyzny żyjącego w Polsce, stosunek to właśnie 0,08. Dotyczy to oczywiście mężczyzn w wieku 18-22 lata, ale to też nie ma większego znaczenia.

Teraz poszukajmy sobie konkurentów. Niech będzie: wieloryb, knur, tygrys, lew morski, komar oraz pąkle. Zestawienie dość abstrakcyjne, ale nie będziemy się ograniczać. Długości penisów dla wymienionych zwierząt to: 274cm dla wieloryba, 46cm dla knura, 28cm dla tygrysa, 14,6cm dla lwa morskiego, 0,0025cm dla komara i 15cm dla wąsonoga.

Teraz lecimy ze średnimi wymiarami ciał poszczególnych zwierząt (proszę pamiętać, że wszystkie przytaczane tutaj wymiary są bardzo uśrednione): 15m (1500cm) dla wielorybów (dokładniej dla wieloryba grenlandzkiego), około 1,8m (180cm) dla knura, 3m dla tygrysa (300cm), 2,5m dla lwa morskiego, około 0,8cm dla komara oraz około 4cm dla wąsonoga. Teraz robimy proste działania tak jak robiliśmy to w wypadku człowieka: 0,182 dla wieloryba, 0,256 dla knura, 0,093 dla tygrysa, 0,058 dla lwa morskiego, 0,003 dla komara i uwaga 3,75 dla wąsonoga!

Oto zwycięzca! Tak to długie to penis!
W taki oto sposób, łatwo udało się dowieść, że wąsonogi biją resztę wymienionych zwierząt na łeb i na szyje. Długość penisa przeciętnego wąsonoga jest prawie 4 razy większa niż on sam. Gdyby tak było z człowiekiem, ludzki penis musiałby mieć plus minus ponad 6 metrów długości. Gdzie nasze miejsce w tym rankingu? Dość nisko. Przebijamy co prawda komara i lwa morskiego. Nasze penisy są jednak proporcjonalnie do długości ciała mniejsze niż jest to u knurów, tygrysów czy wielorybów… a na pewno nie możemy stawać w konkury z wąsonogami.


Na szczęści natura „wiedziała co robi” i długość penisa człowieka jest dość dobrze dopasowana do długości i rozciągliwości pochwy. Jest to bardzo ważne, a dlaczego? O tym w przyszłych artykułach ;)

Powyższy tekst proszę nie brać zbyt bardzo na serio i nie traktować go w zbyt poważny sposób. Są to luźne dywagację na "luźne" tematy. Aby zestawienie takie było w 100% poprawne, trzeba byłoby uwzględnić zdecydowanie więcej czynników ;)

7 komentarzy:

  1. Ja również proponuję podejść na luzie do tematu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. czy te wyniki pomiarowe panów satysfakcjonują? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie żebym się czepiała, ale dlaczego to tak ważny temat dla facetów??

    OdpowiedzUsuń
  4. w imieniu panów - to nie jest Aż tak ważny temat, potraktowałem ten materiał raczej jako ciekawostkę "przyrodniczą" :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Adam Płaczek to mój kumpel,jego penis to jedyny ludzki organ widziany z kosmosu

    OdpowiedzUsuń
  6. Rewelacyjny wpis – idealny by podesłać kilku zakompleksionym Panom. Rozmiary... temat tabu, zarówno dla żeńskiej, jak i męskiej części czytelników. A szkoda – więcej otwartości, to sama natura, której nie powinniśmy się wstydzić.

    OdpowiedzUsuń