19 czerwca 2004? 13 kwietnia (piątek) 2029?
Komuś coś mówią te dwie daty? Domyślam się, że co po niektórym pierwsza data
może nie mówi nic, ale przy drugiej włącza się czerwona lampka. Tak to dzień w
którym planetoida Apophis (99942) zbliży się na minimalną odległość do Ziemi i
miejmy nadzieję, że przeleci bez większych problemów nie powodując naszej
zagłady. Jaka szansa, że w piątek trzynastego jednak będziemy mieli pecha i
zostaniemy zmiecieni z powierzchni planety? Na dziś naukowcy podają wartość
0,0000043 (dla drugiego przelotu w 2036). Co to oznacza? Że jesteśmy
bezpieczni. Przynajmniej na dzień dzisiejszy, bo wyliczenia dotyczące szansy
zderzenia z Ziemią przez Apophisa na przestrzeni lat zmieniały się dość
diametralnie. Od odkrycia planetoidy 19 czerwca 2004 roku przez zespół Roya Tuckera,
podano co najmniej kilka stopni zagrożenia jakie wywołuje Apophis.
Początkowo (24 grudnia 2004) NASA
określało szanse na zderzenie jako 1 do 300. Później szansę zaostrzono do 1 na
233. Później (tego samego dnia) NASA zaszalało z wartością 1 do 64. Dnia
następnego (25 grudnia 2004) szansa na zderzenie wyniosła już 1 do 45. Dwa dni
później podano komunikaty zwiastujące zderzenie prawdopodobne w stopniu 1 do 37.
Było to (chyba) największe w historii nadane prawdopodobieństwo zderzenia z obiektem
kosmicznym. Kolejne lata na szczęście przyniosły wytchnienie. W piątek 13
kwietnia 2029 roku Apophis minie Ziemię w bezpiecznej odległości i powróci w
2036, również nie stwarzając większego zagrożenia kosmiczną katastrofą.
Dlaczego w ogóle mówimy o
prawdopodobieństwie uderzenia w Ziemię? Przecież fizyka związana z mechaniką
nieba oparta jest na dobrze znanych prawach dynamiki Newtona, prawach Keplera i
kilku innych ważnych gości. Przecież potrafimy przewidywać zaćmienia Słońca co
do sekundy (Egipcjanie nawet potrafili!; może nie co do sekundy, ale wiedzieli
kiedy nastąpią), lądujemy łazikami na obcych planetach, a w skali mikro
manipulujemy atomami. Dlaczego nie potrafimy powiedzieć czy coś w nas uderzy
czy nie? I dlaczego wraz z upływem czasu prawdopodobieństwo zderzeń w przypadku
Apophisa gwałtownie zmalało?
Mówiąc o prawdopodobieństwie nie
mówimy o tym czy coś w nas trafi czy nie i jaka na to szansa. Podając szansę na
zderzenia jako np. „1 na 40” łatwo wpaść w pułapkę i interpretować to „na 40
przelotów, jeden okazałby się kolizyjny”. Równie dobrze „1 do 40” można podać
jako 0,025 (wystarczy podzielić 1 przez 40). I tu łatwo o błędy. Podanie
prawdopodobieństwa w formie jaką stosujemy wiąże się ze zdarzeniem losowym.
Wiemy, że przelot planetoidy do przypadkowych nie należy. Wiemy „dokładnie”
gdzie planetoida jest i jak będzie lecieć jeśli nic jej nie przeszkodzi. Znając
jej położenie co do milimetra, można wyliczyć (równie co do milimetra) w jakiej
odległości, o której godzinie i z jaką prędkością, planetoida przeleci obok
Ziemi. Ale pierw położenie trzeba znać. My wiemy gdzie Apophis jest. Wiemy to
jednak z pewnym przybliżeniem. Nasza aparatura pomiarowa idealna nie jest, stąd
pomiary mogą różnić się wartościami. Nie tak łatwo namierzyć obiekt o wielkości
około 300 metrów z odległości kilkuset milionów kilometrów. Nie potrafimy
czasem namierzyć naszych kluczy w domu, a co dopiero mowa o tak mikroskopijnym (w
skali kosmosu) obiekcie jak planetoida w tak znacznej odległości.
Stąd, ponieważ nie znamy
idealnego położenia planetoidy w danej chwili (nie mówię o zdarzeniach jakie
mogą ją po drodze napotkać) nie możemy podać dokładnej trasy jej lotu. Dlatego
pojawia się prawdopodobieństwo. Dlaczego wartości tych prawdopodobieństw dla
Apophisa się tak zmieniały w ciągu dosłownie godzin? Bo powtarzano wtedy
pomiary położenia Apophisa. A wiecie jak to jest- robisz coś szybko, więc pewnie
robisz to niedokładnie (komunikaty o coraz to nowych wyliczeniach podawano co
kilka godzin, a dla kosmosu i ruchu obiektów niebieskich, godziny są zbyt małym
wymiarem czasowym w jakim możemy coś konkretnego obserwować- chyba że to wybuch
Supernowej, czy rozbłysk słoneczny). Poza tym aby powiedzieć cokolwiek o
dostatecznie dokładnej trajektorii obiektu trzeba mierzyć jego położenie na
niebie przez dłuższy czas niż kilkanaście godzin i dopiero dzięki współpracy z
innymi naukowcami, na podstawie większej ilości danych można wnioskować o
położeniu obiektu i jego ruchu. Dlatego wraz z upływem czasu, pomiary położenia
Apophisa zostały powtarzane i prawdopodobieństwo zmalało do zera. Dziś znamy
jego bardzo dokładne położenie, ale dalej operujemy pojęciem prawdopodobieństwa,
ponieważ mimo wszystko nasz sprzęt idealny nie jest i minimalne błędy się
zdarzają. Pomimo wszystko wiemy, że jeśli nic „po drodze” nie zakłóci ruchu
planetoidy nic nam nie zagraża. Będzie to tylko bardzo widowiskowy przelot
obserwowany nawet w dzień. Jedyne czego dostarczy nam Apophis to trochę
(minionego) strachu, na pewno wielu nowych informacji i mam nadzieję (ja czekam
na piątek 13 2029, a wy?) niezapomnianych wrażeń estetycznych.
Dlaczego o tym mowa? Wejdźcie na
fora „kiedy Ziemia ulegnie zagładzie”. Dość częstym motywem jest Apophis. A
wystarczy poczytać cokolwiek innego nie związanego z tematem zagłady, a
przedstawiające tylko suche fakty. I trzeba myśleć.
PS. Pamiętam o obiecanym artykule ;)
PS. Pamiętam o obiecanym artykule ;)
po przeczytaniu tego raczej nie chce się czekać na 2029 r...
OdpowiedzUsuńdlaczego?
UsuńSeed vault -> Zbiórka nasion z całego świata przed zniszczeniem!
OdpowiedzUsuńZbieranie funduszy w Arabii rzekomo dopuścili się korupcji tzw. program zasiedlania Marsa przez mocarstwa Chiny, USA, Arabia! Covid-19 była klątwa faraona aby zwrócić uwagę na Apophisa i zniszczyć gospodarkę Chin i zablokować migrację ludności z tamtych terenów! Covid jako sposób aby twoi bliscy wrócili do domu i się zdążyli pożegnać! 1200Megaton grozi erupcjami gazami, tym samym co mialy dinozaury! Epoka lodowcowa, głód zagazowanie, trzęsienia, ruchy tektoniczne. Elon Musk Wie o 2029!
Elon Musk - Program Dart celem zmiany trajektorii Apophisa! Budowa dla bogaczy wozów pancernych, loty w kosmos!
OdpowiedzUsuńOdwierty na asteroidach jako projekt pozyskiwania kruszcu to tylko pretekst do projektów kosmicznych -ratunku dla wpływowych! Co zabrakło mocarstwom nagle kawałka lodu pyłu kosmicznego i żelaza? Lot na marsa to ich cel! Oni wiedzą i trenują ewakuację nawet na Ziemi! https://tech.wp.pl/historyczne-ladowanie-na-lodzie-gigant-osiadl-na-plynacej-tafli,6309719615670401a
Media TV Radio Nie podadzą ci tego oficialnie! Nasa mówi o kalkulacjach a tu masz aż 2,7% że trafi w kwietniu 2029r. i wciąż narasta!Policz ile ci zostało? Co możesz zrobić? Jak się uratować gdy nastanie epoka lodowcowa lub zagazowanie? Być może warto kupić rośliny do domu generujące tlen? Prywatne zasilanie domowe? Sadzić osocowe drzewa, gromadzić zapasy!?
Covid + daje nam sposobność dla masek przeciwpyłowych dla każdego! Masz czas się pożegnać z Bliskimi! Blokuje masową migrację - zamknięte granice!
OdpowiedzUsuńGoogle skopiowało już wszystkie muzealne starodruki i publikacje! Kopiuje się wszystkie strony www o ważnym znaczeniu dla mas! https://archive.org
Luwr już dawno wystawia podróby obrazów - rzekomo są ciągle odrestaurowywane i zabezpieczane nie bez powodu!
Nasa nie uwzględniła jednego przy przeliczaniu trajektorii Apophisa efektu Jarkowskiego! Stąd błędy w ich żekomej kalkulacji przyczyniły się do pominięcia Apophisa jako zagrożenia! A mimo to co za geniusz pisał 13 kwietnia 2038, 13 kwietnia 2068 roku przylot Apophisa obok Ziemi? Takiej równej cykliczności powrotu do nas żadna planetoida, kometa nie ma więc przeliczenia Nasa, Waszyngtońskich Naukowców są fałszywie podawane - aby uspokoić media na całym świecie!
https://web.archive.org/web/20140428200210/https://pl.wikipedia.org/wiki/(99942)_Apophis
Obudźcie się 2029 już tuż!
Jak to jest z tymi zanieczyszczeniami powietrza w Polsce! Ciągle wciskają nam Panele Słoneczne zagraniczne, aby ubić nowoczesną technologię odkrytą w Polsce bazującą na Perowskitach! Wyobraź sobie że bieżesz lakierujesz auto i masz panel na Aucie, Lakierujesz dach domu i masz baterię słoneczną. Możesz pokryć powierzchnią telefon, nadrukować kolorową gazetę farbą bazujac na Perwoskitach i masz Energię! Cisną nas że produkujemy gazy cieplarniane. Każą nam kupować swoje zagraniczne filtry od emisji CO2! My mamy płacić kary za to że dymimy! A tym czasem niech zajrzą do Frnakfurtu nad Menem! Latające fabryki spalin! Mówi się o efekcie Cieplarnianym, zmianach! A Lotnisko tam generuje różnicę temperatur Frankfurt wobec sąsiednich miejscowości nawet 5 C różnicy na plusie! Niemcy to brudny kraj kosze przesypane śmieciami! U nas jest czysto i więcej mamy drzew niż oni! Więc niech każą najpierw ich nim nas będą straszyć że smrodzimy i CO2 generujemy!
OdpowiedzUsuń