Jakkolwiek można Georga Carlina besztać i nie przepadać za nim ze względu na jego poglądy... nie można przejść obojętnie obok tego co on głosi... w sumie głosił, niestety już nie może, bo nie żyje. Nawet mnie- może nie zagorzałego, ale jednak wiernego ratowaniu planety- filmik nakłonił do pewnych rozważań... które zdeformowały mój punkt widzenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz